Donald Trump został oskarżony przez wielką ławę przysięgłych Nowego Jorku w związku zarzutem fałszowania dokumentacji biznesowej w związku z przekazaniem pieniędzy przez jego byłego prawnika, Michaela Cohena, m.in. gwieździe filmów porno, Stormy Daniels.
Fakt iż - jak oceniają eksperci ds. prawa - proces Trumpa ruszy prawdopodobnie dopiero w 2024 roku oznacza, iż będzie on stawał przed sądem w czasie kampanii prezydenckiej przed wyborami prezydenckimi, w których może być kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta, a nawet już po wyborach.
Czytaj więcej
Donald Trump na swoim koncie we własnym serwisie społecznościowym, wzorowanym na Twitterze, Truth Social, oskarżył "bandytów i skrajnie lewicowe potwory" o "postawienie w stan oskarżenia 45. prezydenta USA i czołowego kandydata Partii Republikańskiej do nominacji w wyborach prezydenckich w 2024 roku".
Prezydent USA będzie stawał przed sądem w sprawie karnej?
Na razie zarzuty wobec Trumpa w związku ze sprawą Stormy Daniels nie są znane. Prawdopodobnie dotyczą one - zdaniem ekspertów ds. prawa - fałszowania sprawozdań finansowych, aby ukryć cel wypłaty pieniędzy Stormy Daniels.
Prawnik Trumpa oskarża Stormy Daniels o wymuszenie. Trump zaprzecza, jakoby kiedykolwiek miał z nią romans.