Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie meczu Ruch Chorzów - Wisła Kraków, który nie odbędzie się na Stadionie Śląskim, ponieważ nie doszło do porozumienia w sprawie ubezpieczenia w przypadku ewentualnych strat materialnych.
Władze klubu nie zdołały się w tej sprawie porozumieć z zarządcą stadionu, którym jest Sejmik województwa śląskiego.
Decyzja władz województwa rozsierdziła kibiców, a oliwy do ognia dolał szef rządu.
"Mecz I Ligi pomiędzy Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków może jeszcze się odbyć na Stadionie Śląskim! Stadion Śląski, którego właścicielem jest Marszałek Chełstowski, nie był w stanie zabezpieczyć obiektu, strony nie doszły do porozumienia" - napisał Morawiecki.
Premier wezwał marszałka województwa, aby "nie blokował działań państwa".