Trzy lata więzienia – tyle grożą liderowi niewielkiej partii Przebudzeni Konsumenci Marcinowi Bustowskiemu. Powód? Wypowiedź, że „Andrzej Duda jest amerykańską parówką wypełnioną izraelską treścią”. Jak ustaliliśmy, 30 grudnia ubiegłego roku akt oskarżenia skierowała przeciw niemu prokuratura w Kaliszu.
Sam Bustowski może budzić kontrowersje. Jego partia, której głównym celem jest walka o zdrową żywność, jest posądzana o prowadzenie prorosyjskiej narracji. Dwie wypowiedzi o Dudzie, które trafiły do aktu oskarżenia, padły na wiecach w Kaliszu i Katowicach, organizowanych przez prokremlowską organizację Rodacy Kamraci. Nie zmienia to jednak faktu, że przepisu, z którego oskarżony jest Bustowski, miało już dawno nie być w kodeksie karnym.