Cichanouska wyjechała z Białorusi po tym, jak rywalizowała w wyborach prezydenckich, w 2020 roku, z obecnym przywódcą Białorusi, Aleksandrem Łukaszenką. Według oficjalnych danych Cichanouska zdobyła 10,1 proc. głosów, ale zdaniem białoruskiej opozycji demokratycznej w rzeczywistości wygrała wybory prezydenckie na Białorusi.
Kraje UE, w tym Polska, w związku z oskarżeniem reżimu w Mińsku o sfałszowanie wyborów prezydenckich, nie uznały ich wyników i nie uznają Łukaszenki za prezydenta Białorusi.
Cichanouskiej, która po wyjeździe z Białorusi mieszka na Litwie, grozi w jej rodzinnym kraju do 15 lat więzienia.
Liderka białoruskiej opozycji, która obecnie przebywa w Davos, gdzie uczestniczy w Światowym Forum Ekonomicznym, w rozmowie z agencją Reutera stwierdziła, że nie spodziewa się, by proces przeciwko niej, który rozpoczyna się na Białorusi, był uczciwy.
Czytaj więcej
Andrzej Poczobut po dwóch latach więzienia stanął przed sądem w Grodnie. Wyrok wyda Aleksander Łukaszenko.