Kaczyński: Poziom życia na wsi ma być taki, jak w śródmieściu Warszawy

- Są problemy prawne związane z sytuacją polskiego rolnika wtedy, gdy na wsi pojawiają się ludzie z miasta. To tworzy sytuację, że rolnik nie jest gospodarzem własnej wsi - cytuje Onet wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas Zgromadzenia Polskiej Wsi w Przysusze na Mazowszu. AgroUnii odmówiono wynajęcia sali.

Publikacja: 11.12.2022 16:01

PiS w Przysusze

PiS w Przysusze

Foto: PAP, Roman Zawistowski

amk

Jarosław Kaczyński wystąpił dziś w Przysusze w woj. mazowieckim, gdzie odbywa się Zgromadzenie Polskiej Wsi.

Jak podkreślił, to spotkanie "nie jest przypadkowe".

- Jest wynikiem czegoś, o czym mówiliśmy od dawna, a co dzisiaj jest faktem. Prawo i Sprawiedliwość chce być i jest reprezentantem polskiej wsi. Jestem z tego dumny! - oświadczył prezes.

Kaczyński mówił do rolników, że sprawdzili się w 'trudnym czasie", zapewniając Polsce bezpieczeństwo żywnościowe i rosnący eksport, i są to osiągnięcia "tego wszystkiego, co jest na polskiej wsi i wokół polskiej wsi".

Prezes partii rządzącej stwierdził, że jest świadom, iż rolnicy mają pewne problemy, na przykład te związane z pojawieniem się na wsiach ludzi z miasta.

- Są problemy prawne związane z sytuacją polskiego rolnika wtedy, gdy na wsi pojawiają się ludzie z miasta. To dziś jest bardzo częste i doprowadza do konfliktów i prób wprowadzania ograniczeń, tworzenie sytuacji, że rolnik nie jest gospodarzem własnej wsi — cytuje Kaczyńskiego Onet.

Kaczyński obiecał także "okiełznanie" różnego rodzaju nadużyć wobec rolników, także tych w sądach.

— Załatwimy sprawę sporów sądowych, które toczą się wobec rolników — zapewniał.

Zapowiedział, że za pół roku PiS przedstawi ostateczny program dotyczący wsi, a jego celem, jak podkreślał Kaczyński, jest doprowadzenie do tego, "by poziom życia na wsi nie różnił się od tego w śródmieściu Warszawy".

Prezes PiS mówił też, że polski naród wywodzi się w ogromnej mierze ze wsi, stąd tradycja polskiej wsi i jej kultura jest ogromnie ważna dla "narodu, dla jego spójności, dla tego wszystkiego, co przyczynia się do przechodzenia Polski i polskości z pokolenia na pokolenie".

Incydent przed zgromadzeniem PiS

Szef AgroUnii Michał Kołodziejczak poinformował w mediach społecznościowych, że jego ugrupowanie także na niedzielę miało zarezerwowaną salę na swoja sesje roboczą.

Do właścicieli sali przyszła jednak policja i ci wystraszeni, zrezygnowali z wynajmu. AgroUnia była jednak przezorna i jeszcze w piątek wynajęła inne sale.

W niedzielę, podczas spotkania członków AgroUnii, ci, oglądając spotkanie PiS z rolnikami, demonstracyjnie wyrzucili telewizor przez okno.

Polityka
PSL kontra reszta koalicji: Czy dekryminalizacja aborcji przetrwa polityczne tarcia?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Piotr Serafin komisarzem UE. „Budżet powinien jednoczyć, a nie dzielić”
Polityka
Poseł PiS o kandydaturze Czarnka na prezydenta: Donaldem Trumpem też straszono, a wygrał
Polityka
Marcin Przydacz: Wygrana Trumpa ułatwi PiS-owi powrót do władzy? Na pewno ma to duże znaczenie
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Polityka
Sukces Trumpa zmienia polityczną układankę w Polsce – od PiS po koalicję rządzącą
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni