Stacja zaznacza, że słowa prokuratora generalnego Iranu, Mohammada Dżafara Montazeriego, nie zostały jeszcze potwierdzone przez innych oficjeli.
Prokurator został zapytany o policję obyczajową (zwaną też policją moralności) na religijnej konferencji. - Policja obyczajowa nie miała nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości i została zamknięta - powiedział Montazeri. Policja podlegała ministrowi spraw wewnętrznych.
Czytaj więcej
Rodzinny dom Elnaz Rekabi, irańskiej alpinistki, która startowała na zagranicznych zawodach wspinaczkowych bez hidżabu, został zrównany z ziemią.
W sobotę Montazeri mówił, że prawo wymagające od kobiet noszenia hidżabu zostanie rozpatrzone.
W Iranie po śmierci 22-letniej Mahsy Amini wybuchła największa od 1979 r. fala protestów. Kobieta zmarła w połowie września trzy dni po tym, jak została aresztowana w Teheranie przez policję obyczajową pod zarzutem złamania prawa nakazującego kobietom zakrywanie włosów.