W grudniu minie rok od ustąpienia Angeli Merkel z funkcji kanclerza Niemiec. Mimo że obecnie coraz częściej krytykuje się jej spuściznę, zwłaszcza jeśli chodzi o jej politykę wobec Rosji i kwestie energetyczne, to Niemcy dalej darzą byłą kanclerz sympatią. 62 proc. jest zadowolonych lub bardzo zadowolonych z jej pracy na stanowisku kanclerza – wynika z badania ARD-Deutschlandtrend, które przeprowadził instytut infratest-dimap.
Na tak duże poparcie nie ma co liczyć obecny kanclerz Olaf Scholz. Trzeba jednak pamiętać, że jeszcze żaden niemiecki rząd nie miał na głowie tak wielu kryzysów naraz. Wojna w Ukrainie, kryzys energetyczny, zmiany klimatyczne, a także inflacja – wszystko to ma poważne konsekwencje i prowadzi do pogłębiającego się niezadowolenia w społeczeństwie. Obecnie 68 proc. uprawnionych do głosowania krytycznie ocenia koalicję Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), Zielonych i Wolnej Partii Demokratycznej (FDP).
Spór o nadawanie obywatelstwa
W koalicji złożonej z aż trzech partii regularnie dochodzi do sporów. Tak jest również w przypadku uzgodnionej na poziomie umowy koalicyjnej reformy przepisów w sprawie nadawania obywatelstwa. Kierowany przez SPD resort spraw wewnętrznych zaproponował, by w przyszłości niemiecki paszport można było uzyskać już po pięciu, a nie po ośmiu latach pobytu w Niemczech, jak ma to miejsce obecnie. W przypadku dobrych wyników w nauce, pracy zawodowej albo dobrej znajomości niemieckiego, o obywatelstwo będzie można starać się już nawet po trzech latach.
Czytaj więcej
Z inicjatywy strony niemieckiej prezydent Rosji, Władimir Putin, odbył rozmowę z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem - informuje Kreml.
Plany te są obecnie hamowane przez liberałów z FDP. Kontrowersje wokół planowanej reformy widać też w wynikach badania ARD-Deutschlandtrend. 49 proc. popiera te plany, a 45 proc. jest przeciwko. Za zmianami są przede wszystkim wyborcy partii lewicowych (SPD, Zieloni i Lewica).