Reklama

Kreml o nowym premierze Wielkiej Brytanii: nie ma nadziei na nic pozytywnego

Moskwa nie liczy na jakiekolwiek pozytywne zmiany związane z nowym premierem Wielkiej Brytanii. Rzecznik Kremla mówi o rywalizowaniu o przywództwo w antyrosyjskiej retoryce.

Publikacja: 05.09.2022 12:19

Kreml o nowym premierze Wielkiej Brytanii: nie ma nadziei na nic pozytywnego

Foto: AFP

p.mal

Reklama

Czytaj więcej

Ukraińska artyleria na pozycjach ogniowych

Świat

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 194

24 lutego Rosja dokonała pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę. Rzecznik Kremla oświadczył, że Vikto...

Minister spraw zagranicznych Liz Truss, która od miesięcy jest celem ostrej krytyki ze strony Moskwy, w poniedziałek ma oficjalnie pokonać Rishi Sunaka i zostać nowym premierem Wielkiej Brytanii, zastępując Borisa Johnsona.

- Nie chciałbym powiedzieć, że sprawy mogą się zmienić na gorsze, bo trudno sobie wyobrazić coś gorszego - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapytany, czy Moskwa spodziewa się jakiejś zmiany w stosunkach z Wielką Brytanią.

Czytaj więcej

Polityka

Elizabeth Truss zostanie w poniedziałek nowym brytyjskim premierem

Wszystko wskazuje na to, że szefowa MSZ Wielkiej Brytanii, Elizabeth Truss, zostanie w poniedział...

- Niestety nie można tego wykluczyć, biorąc pod uwagę, że pretendenci do stanowiska brytyjskiego premiera rywalizowali ze sobą w antyrosyjskiej retoryce, w groźbach podjęcia kolejnych kroków przeciwko naszemu krajowi. Dlatego nie sądzę, abyśmy mogli liczyć na cokolwiek pozytywnego - dodał rzecznik prezydenta Rosji.

Reklama

Zapytany, czy prezydent wyśle list gratulacyjny, powiedział: "Poczekajmy i zobaczmy, kto zostanie premierem".

Truss złożyła wizytę w Moskwie w lutym, kiedy to wraz z ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem odbyła burzliwe spotkanie. Ławrow opisał ich rozmowę jak dialog między głuchymi i niemymi ludźmi, narzekając, że fakty "odbiły się" od niej.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych otwarcie wyśmiewało ją również za gafy geograficzne, w tym raz, gdy pomyliła Morze Czarne z Bałtyckim.

Rosja i Wielka Brytania mają napięte stosunki od lat. Na relacje w ostatnich latach wpłynęły śmiertelne zatruciem w 2006 roku byłego rosyjskiego oficera bezpieczeństwa Aleksandra Litwinienki w Londynie i próbą zabicia byłego rosyjskiego podwójnego agenta Siergieja Skripala i jego córki w angielskim mieście Salisbury w 2018 roku.