Trudny moment dla Pakistańczyków

Walka polityczna w piątym pod względem liczby ludności kraju świata może się przerodzić w poważne niepokoje społeczne. Imranowi Khanowi, charyzmatycznemu politykowi i byłemu mistrzowi krykieta, policja postawiła w poniedziałek zarzut złamania prawa antyterrorystycznego.

Publikacja: 23.08.2022 03:00

Trudny moment dla Pakistańczyków

Foto: Aamir QURESHI/AFP

To reakcja na wystąpienie Khana – który w kwietniu został odsunięty ze stanowiska premiera w wyniku głosowania nad wotum nieufności – na wielkim wiecu w Islamabadzie. Oskarżył na nim policję i wymiar sprawiedliwości nie tylko o bezpodstawne aresztowanie swojego bliskiego współpracownika, ale i poddawanie go torturom. Na dodatek, jak relacjonowały zachodnie media, groził związanym z aresztowaniem wysokim funkcjonariuszom i sędziemu. Choć nie było do końca jasne, czy to nawoływanie do przemocy, czy tylko zapowiedź wszczęcia kroków prawnych. Po zarzucie takiego kalibru, jak złamania prawa antyterrorystycznego, można by się spodziewać szybkiego zatrzymania byłego szefa rządu. W poniedziałek do wieczora był jednak na wolności, zwolennicy zgromadzeni przed jego domem (na zdjęciu), zapowiadali, że w razie czego go odbiją. Niektóre media podawały, że dzięki kaucji do czwartku Khanowi nie grozi trafienie za kraty.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala