Taka propozycja pojawiła się w skierowanej do Sejmu propozycji poprawek do ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych. Do noweli dołączony został „Apel 258 byłych opozycjonistów i represjonowanych”. Podpisali go m.in. Czesław Bielecki, Zbigniew Bujak, Krzysztof Czabański, Zbigniew Janas, Bogdan Lis, Krzysztof Wyszkowski.
Projekt zakłada m.in. uhonorowanie i upamiętnienie osób z potwierdzonym statusem działacza opozycji lub osoby represjonowanej oraz osób odznaczonych Krzyżem Wolności i Solidarności przez oficjalną publikację ich list.
Jak nam tłumaczy Jarosław Maciej Goliszewski, jeden z inicjatorów zmian, w ten sposób chcą oni przeciąć sytuacje, gdy ktoś „preparuje legendę” o swojej działalności. A takie przypadki się zdarzają. Z informacji, które otrzymaliśmy z Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, który w drodze decyzji administracyjnej potwierdza taki status wynika, że w kilku przypadkach szef tej instytucji wydał decyzje o jego odebraniu.
Inicjatorzy zmian chcą przeciąć sytuacje, gdy ktoś „preparuje legendę” o swojej działalności.
„Powodem było wyjście na jaw nowych istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych lub nowych dowodów istniejących w dniu wydania decyzji, nieznanych organowi, który wydał decyzję bądź też zmiana decyzji prezesa IPN w przedmiocie spełnienia warunków, o których mowa w art. 4 ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej” – poinformował nas Mateusz Glinka-Rostowski, rzecznik prasowy urzędu. Dodał, że był też przypadek zawiadomienia przez szefa urzędu organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego osoby, która uzyskała status działacza opozycji antykomunistycznej. – Sprawa jest w toku. Nie wykluczamy, że również w kolejnych sprawach mogą pojawić się zawiadomienia urzędu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – dodał rzecznik. Nie ujawnił, o kogo chodzi.