O przeszukaniu przeprowadzonym w połowie czerwca w lubuskim Łagowie informował jako pierwszy lokalny serwis wlubuskie.pl.
Przypomnijmy, że CBA i prokuratura badają, czy finansowane z publicznych pieniędzy szkolenia organizowane przez firmę posła Łukasza Mejzy rzeczywiście się odbyły.
Spółka Future Wolves w 2020 roku, gdy Łukasz Mejza był radnym sejmiku lubuskiego, organizowała szkolenia z PR i marketingu. Lubuska Agencja Rozwoju Regionalnego przekazała na ten cel niemal milion złotych, a część współfinansowała Unia Europejska. Do szkoleń mogły przystępować mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa.
Czytaj więcej
Niezależny poseł Łukasz Mejza uzależnił poparcie komisji ds. inwigilacji Pegasusem od uchylenia immunitetu marszałkowi Senatu Tomaszkowi Grodzkiemu z KO.
Z przeprowadzonej przez samorząd lubuski kontroli wynika, ze firma wiceministra sportu przeszkoliła kilkudziesięciu. Wypłacono za to 961 tys. złotych z unijnych środków.