Były kanclerz Gerhard Schroeder zaleca niemieckiemu rządowi uruchomienie gazociągu Nord Stream 2 w celu złagodzenia niedoboru gazu w Niemczech.
- Najprostszym rozwiązaniem byłoby oddanie do użytku gazociągu Nord Stream 2. Jest gotowy. Jeśli naprawdę zrobi się ciężko, jest ten rurociąg, a z obydwoma rurociągami Nord Stream nie byłoby problemu z dostawami dla niemieckiego przemysłu i niemieckich gospodarstw domowych - powiedział Schroeder w wywiadzie dla "Sterna".
Czytaj więcej
Departament Skarbu USA objął sankcjami domniemaną partnerkę prezydenta Rosji Władimira Putina. To część serii środków wymierzonych w rosyjskie elity w ramach próby ukarania Kremla za trwającą wojnę na Ukrainie.
Były kanclerz podkreślił, że osoby, które nie będą chciały korzystać z Nord Stream 2, będą odczuwały tego konsekwencje. - W Niemczech też będą ogromne. Wszyscy, którzy ogrzewają gazem, już odczuwają skutki. Dla tych, którzy muszą liczyć na każdy cent, będzie to naprawdę trudne - przekonywał.
Odnosząc się do sugestii Komisji Europejskiej, że inne państwa europejskie powinny znacznie zmniejszyć zużycie gazu, aby pomóc Niemcom, powiedział: "Mówią nam dokładnie to, co my mówiliśmy krajom południowym podczas kryzysu euro": Żyliście ponad stan". W tym kontekście zwrócił uwagę, że za jego kadencji Niemcy były "tylko w 35 procentach uzależnione od rosyjskiego gazu". - Pod koniec rządów kanclerz Merkel nasze uzależnienie było znacznie wyższe - mówił.