19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 10:49 Publikacja: 30.07.2022 22:27
Saakaszwili ponownie stanął w tym roku przed Sądem Miejskim w Tbilisi - tym razem za nielegalne przekroczenie granicy. Proces jest przerywany, ponieważ były prezydent uskarża się na zły stan zdrowia
Foto: kadr z nagrania gruzińskiej TV publicznej
Według adwokata, zasoby polityczne Micheila Saakaszwilego wyczerpały się i odpowiednio zmieniły się również jego priorytety - najważniejszym jest teraz „dbanie o swoje zdrowie, przetrwanie możliwego niebezpieczeństwa, śmierci”.
Zdaniem prawnika Micheil Saakaszwili nie interesuje się już polityką ani nie mówi na ten temat. - Jego stanowisko jest takie, że ci, którzy chcą zobaczyć Miszę żywego, powinni wesprzeć go w staraniach o opuszczenie tego kraju i poddanie się leczeniu. Nie interesuje się żadną polityką, ani o niej nie mówi. Mówi, że spłacił wszystkie swoje długi wobec partii (Zjednoczonego Ruchu Narodowego - red.) i kraju. Kiedy przyjeżdżał z Ukrainy, nie było okoliczności, które by zmuszały go do powrotu Gruzji. Miał wszelkie warunki, aby kontynuować swoją karierę polityczną na Ukrainie, ale ponieważ Gruzini mieli poczucie, że ponieważ nie przyjeżdża do kraju, można mieć pewne obawy, zmienił to - mówił dziennikarzom.
Przez lata rząd USA wzywał Chiny do wykazania się „powściągliwością” w forsowaniu swoich roszczeń ws. Tajwanu i porzucenia gróźb militarnych w celu podporządkowania sobie demokratycznie rządzonej wyspy. Teraz - jak twierdzą niektórzy chińscy komentatorzy - siła tego od dawna utrzymywanego amerykańskiego stanowiska została podważona przez groźby prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa dotyczące przejęcia kontroli nad Grenlandią i Kanałem Panamskim, w razie potrzeby siłą.
Były szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif, obecnie wiceprezydent tego kraju, w wywiadzie dla irańskich mediów stwierdził, że Izrael umieścił kiedyś ładunki wybuchowe w wirówkach, do wzbogacania uranu, które kupił Teheran.
Iran nigdy nie planował zamachu na życie amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa - zapewnił prezydent Iranu Masud Pezeszkian w rozmowie z NBC News.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol oddał się w ręce funkcjonariuszy policji i został aresztowany.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
Mamy na to całą kadencję, by doprowadzić rozliczenia i wprowadzić reformy. Kluczową sprawą jest w tej chwili wygranie wyborów prezydenckich, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że część naszych planów nie może być zrealizowanych z Andrzejem Dudą lub jakimkolwiek innym prezydentem wywodzącym się z obozu Zjednoczonej Prawicy - mówi posłanka Koalicji Obywatelskiej Dorota Łoboda.
Zdaniem większości Polaków były wiceminister sprawiedliwości w czasach rządów PiS, Marcin Romanowski powinien zostać sprowadzony do Polski - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Opinia24 dla RMF FM.
Przed nami kolejne wybory. Czy i tym razem młodzi chętnie pójdą do urn i jaką decyzję podejmą. Czy głosowanie wśród młodych ludzi stało się modne? W podcaście „Szkoła na nowo” dr Jędrzej Witkowski z Centrum Edukacji Obywatelskiej, współautor podstawy programowej nowego przedmiotu edukacja obywatelska.
„Czy Pani/Pana zdaniem możliwa jest współpraca rządu, prezydenta i opozycji w działaniach związanych z polską prezydencją w Unii Europejskiej?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Można podziękować prezydentowi i PiS za patologiczne rozprzężenie struktur państwowych, a PKW i ministrowi finansów za brak determinacji w nazywaniu po imieniu „zła” – mówi Piotr Prusinowski, sędzia SN, b. prezes Izby Pracy SN.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
Lewica i prawica pójdą do wyborów prezydenckich podzielone i gotowe do wzajemnej kanibalizacji wewnątrz swoich obozów. Kto może cieszyć się z tego faktu? Ci co zawsze – Donald Tusk i Jarosław Kaczyński.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas