Marszałek Senatu, w kontekście słów byłego marszałka Senatu, Stanisława Karczewskiego, który mówił, że PiS ma plan jak odzyskać większość w Senacie, był pytany, czy opozycja ma plan, by większość w Senacie zachować. Grodzki zapewnił, że taki plan jest.
- Realnie patrząc, opierając się na faktach, obliczeniach, wynikach poprzednich wyborów, mamy szansę uzyskać nie 51 mandatów, tylko ok. 63-64 mandatów - dodał w kontekście nadchodzących wyborów parlamentarnych.
Marszałek Senatu był następnie pytany o pakt senacki, czyli porozumienie opozycji o niewystawianiu przeciwko sobie kandydatów w poszczególnych okręgach wyborczych do Senatu.
Czytaj więcej
Od terminu wyborów po ustalenia w pakcie senackim i nowe pomysły dotyczące finansowania samorządów lokalnych – ruch Tak! Dla Polski prezentuje swoje plany. Nie kryje, że chce zająć ważne miejsce na mapie politycznej.
- Pakt senacki jest taki sam, tylko ulepszony. Wszędzie tam, gdzie przegraliśmy, czasami bardzo skąpą różnicą głosów - np. kandydat PiS miał 41 tysięcy, a dwóch kandydatów po stronie demokratycznej... jeden miał 40, drugi 30, czyli razem mieli 70, a do Senatu wszedł człowiek, który miał 41 tysięcy. Te 12 okręgów, w których ten sposób przegraliśmy, możemy przekonstruować tak, żeby było jeden na jeden - wyjaśnił Grodzki.