Moskwa deklarowała w piątek w Polsat News, że możliwe jest w Polsce zwiększenie wydobycia węgla, ale „oczywiście nie w przeciągu trzech miesięcy”. - Zimą, ale nie tej zimy. Jeżeli chodzi o tę zimę, musimy się wspierać importem i to jest coś, o czym opowiadamy, skąd ten węgiel płynie, jak będzie dostarczany - tłumaczyła.
Minister klimatu i środowiska oceniła, iż „trudno powiedzieć że węgla nie mamy”. - Bardziej bym powiedziała że chwilę na ten węgiel musimy poczekać i zastąpić ten węgiel rosyjski. Przez lata większość gospodarstw domowych była zaopatrywana węglem z kierunku rosyjskiego. Sytuacja wojny i embarga spowodowała szybką konieczność zastąpienia tego węgla innym węglem i to jest ten węgiel, który teraz do Polski płynie, który stopniowo będzie trafiał do polskich gospodarstw - wyjaśniała.