Niemiecki przywódca zwołał przedstawicieli pracodawców, związków zawodowych i Bundesbanku, aby opracować środki, które złagodzą negatywne konsekwencje dla konsumentów. Celem wspólnego wysiłku jest opracowanie w najbliższych tygodniach polityki walki z inflacją - powiedział po pierwszym spotkaniu.
- Obecny kryzys nie skończy się w ciągu najbliższych kilku tygodni - przekazał Scholz. - Musimy być przygotowani, że ta sytuacja nie zmieni się w przewidywalnej przyszłości. Mówiąc inaczej, stoimy przed historycznym wyzwaniem - dodał.
W wywiadzie dla telewizji ARD, kanclerz powiedział, że rosnące koszty życia mogą mieć "wybuchowe" skutki dla niemieckiego społeczeństwa poprzez napędzanie głębszych podziałów między bogatymi i biednymi.
- Dla mnie ważne jest, by wysłać wiadomość: Stoimy zjednoczeni - powiedział. - Chcemy, by wszyscy obywatele dobrze przeszli przez te czasy - zadeklarował.
Scholz uważa, że przyszły rok będzie większym wyzwaniem, ponieważ w rządzie trwa debata nad rodzajem wsparcia, jakie należy zaoferować i jak je sfinansować.