Zdaniem wicekanclerza Niemiec istnieje "groźba scenariusza", że w zimie "faktycznie trzeba będzie wprowadzić redukcje" (racjonowanie gazu - red.). - Moim zdaniem doprowadziłoby to do poważnego kryzysu gospodarczego w Europie i w Niemczech, a tego należy uniknąć za wszelką cenę - powiedział Robert Habeck.
- Jeszcze nie znaleźliśmy się w tym momencie, ale aby temu zapobiec, potrzebujemy zdecydowanych, wspólnych, opartych o solidarności, a przede wszystkim bardzo szybkich działań - ocenił. Zdaniem wicekanclerza Niemiec, kryzys dostaw w jednym państwie prowadzi do kryzysu gospodarczego w innym.
Czytaj więcej
- Głównym źródłem naszych kłopotów jest nasze uzależnienie od paliw kopalnych, którego musimy się pozbyć - powiedziała po unijnym szczycie przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Przyznała, że rosną ceny, a po pandemii COVID-19 wzrosły długi i deficyty państw UE.
Habeck ocenił, że szybko rosnące ceny energii stanowią znaczne obciążenie dla odbiorców indywidualnych i przemysłowych. Wicekanclerz Niemiec zwrócił się do przedsiębiorstw i konsumentów o oszczędzanie gazu w celu przygotowania się do zimy. - Musimy mieć pełne magazyny, musimy zmniejszyć zużycie i zwiększyć pojemność magazynową - mówił.
Zdaniem niemieckiego polityka, w tych warunkach wzrost cen gazu jest nieunikniony. - Ekspansja energii ze źródeł odnawialnych musi teraz szybko nastąpić - ocenił wicekanclerz.