Orzeczenie w sprawie Roe v. Wade z 1973 r. zalegalizowało aborcję w USA, ponieważ ustanowiło federalne prawo do przerywania ciąży do momentu, gdy płód jest w stanie przeżyć poza łonem matki - wówczas do 28 tygodnia, a dziś do 23–24 tygodnia ciąży. W piątek Sąd Najwyższy USA uchylił orzeczenie. Decyzja oznacza, że w kwestiach dotyczących aborcji decydować będą poszczególne stany.
"Dzisiaj życie wygrało. Uchylając sprawę Roe przeciwko Wade, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych dał narodowi amerykańskiemu nowy początek dla życia" - oświadczył Mike Pence, były wiceprezydent USA. Polityk, który sprawował swój urząd w czasach prezydentury Donalda Trumpa, wyraził uznanie dla większości sędziów SN za "odwagę ich przekonań".