- Jesteśmy faktycznie pod presją ze strony kolektywnego Zachodu - Waszyngtonu i jego sojuszników - powiedział na spotkaniu poświęconym polityce informacyjnej Aleksander Łukaszenko, cytowany przez swe służby prasowe. - Intencje są znane: zdestabilizować społeczeństwo, zmienić porządek konstytucyjny, doprowadzić do władzy odpowiednich ludzi, posłusznych Zachodowi - dodał.
Rządzący Białorusią polityk ocenił, że poziom technologii wykorzystywanej do osiągnięcia wymienionych przez niego celów jest "bardzo wysoki". Łukaszenko zasugerował w związku z tym omówienie strategii przeciwdziałania współczesnym zagrożeniom w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego.
Czytaj więcej
Aleksander Łukaszenko wyraził przekonanie, że inne republiki byłego ZSRR dołączą do Związku Białorusi i Rosji (ZBiR).
- Nie podejmujemy tego tematu po raz pierwszy, bo jest on nadal aktualny. I nie tylko - presja na nas w tym zakresie rośnie. Dlatego sprzeciw z naszej strony powinien być odpowiedni - stwierdził Łukaszenko. Jego zdaniem, wyzwania stojące przed Białorusią nie są nowe.
- Budujemy nasze państwo przez prawie jedną trzecią wieku i jesteśmy stale narażeni na zagrożenia ideologiczne, informacyjne, militarne i psychologiczne - powiedział Łukaszenko.