Minister aktywów państwowych był w Radiu Plus pytany o szczegóły oferty, jaką Warszawa ma złożyć Kijowowi w sprawie udziału Polski w odbudowie Ukrainy. - Rzeczywiście, pracujemy od kilku tygodni nad tym, żeby taką ofertę stworzyć - powiedział Jacek Sasin. - Wyszedłem z takiego założenia, że spółki Skarbu Państwa, które są największymi polskimi firmami, największymi podmiotami gospodarczymi, mogą tutaj odegrać ważną rolę, zresztą w tej chwili już odgrywają, chociażby w pomocy Ukrainie, nie tylko humanitarnej (...), ale również jeśli chodzi o dostawę strategicznych surowców na Ukrainę - dodał.
- Ale przyszłość przed nami, odbudowa przed nami. Tutaj spółki mogłyby taką rolę odegrać. Mam już informacje ze spółek, w jaki sposób one widzą możliwość zaangażowania się w ten proces, który przed nami. Chcę, aby również wciągnąć do tego procesu podmioty prywatne tak, żeby ta nasza oferta była możliwie pełna - mówił Jacek Sasin dodając, że raport jest przygotowywany i zostanie przedstawiony stronie ukraińskiej jako oferta "ze strony Polski, ze strony polskich firm, polskich podmiotów gospodarczych". - Oczywiście na zasadach gospodarczych, bo kwestią innej rozmowy jest kwestia finansowania tych procesów - zastrzegł.
Czytaj więcej
Unia Europejska musi rozpocząć przygotowania do odbudowy Ukrainy poprzez utworzenie funduszu solidarności, który pomoże Kijowowi pokryć miliardowe koszty odbudowy - uważa kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Wicepremier podkreślił, że podmioty gospodarcze muszą działać komercyjnie. - Natomiast my mówimy - mówił o tym chociażby premier Mateusz Morawiecki - o potrzebie stworzenia takiego nowego planu Marshalla dla Ukrainy po wojnie, na który złożyłyby się fundusze przeznaczone przez cały świat - stwierdził Sasin.
Pytany o harmonogram prac, minister powiedział, że chce, by "to było jak najszybciej". - Natomiast ta oferta, jeśli ma być ofertą dobrą, to ona musi być również skonsultowana ze stroną ukraińską. Ja taką wstępną rozmowę z ambasadorem (Ukrainy w Polsce Andrijem - red.) Deszczycą już jakiś czas temu odbyłem, mówiąc mu o tej inicjatywie. To spotkało się z zainteresowaniem - dodał.