Eurodeputowany PiS w rozmowie z TV Trwam powiedział, że „nie jest optymistą, że stworzymy jakiś front wspólny wobec Rosji”. - Imperializm rosyjski jest bardzo mocno postrzegany u nas, w naszej części Europy, natomiast nie jest postrzegany w ten sam sposób w Europie Zachodniej. Tam jest bardzo dużo sympatii do Rosji - mówił.
- Proszę zauważyć, że nawet w terminologii mówi się o „wojnie na Ukrainie”, nie mówi się o agresji rosyjskiej. Jeśli już, to mówi się o „wojnie Putina” i przestrzega, żeby broń Boże nie mówić, że to jest wojna Rosjan, że nie oskarżać całego państwa, całego narodu rosyjskiego itd. Są olbrzymie pokłady i na lewicy, i na prawicy europejskiej sympatii wobec Rosji czy nawet wręcz wobec Putina - powiedział Waszczykowski.