- Kiedy inni w Europie patrzyli na Rosję, jako partnera do biznesu, my wiedzieliśmy, że Rosja posługuje się gazem i ropą, jako narzędziem szantażu. Przekonujemy od dłuższego czasu, aby zabrać Putinowi i Rosji narzędzie szantażu z jego arsenału. Dziś to narzędzie szantażu stało się także narzędziem wojny - podkreślał premier.
Pokazujemy najbardziej radykalny w Europie plan odejścia od rosyjskiej ropy
- Wzywamy wszystkich w Europie, aby poszli w nasze ślady - kontynuował Morawiecki. - Dla nas ta polityka jest konsekwencją realizowania planów, ale też w Polsce jest takie przysłowie, które powinno brzmieć: Mądry Niemiec po szkodzie. Kiedy my realizowaliśmy konsekwentnie nasz plan odejścia od gazu, od ropy, nasi zachodni sąsiedzi coraz bardziej uzależniali się od Rosji - mówił szef rządu.
Czytaj więcej
Jesteśmy zdeterminowani, by nie wspierać w żadnym wypadku machiny wojennej Władimira Putina - mówił na antenie TVP1 wicepremier Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.
- Dzisiaj wicekanclerz, minister klimatu mówi, że to uzależnienie było niewłaściwe, głupie. Tak, musimy trzeźwo patrzeć na rzeczywistość i pilnować, by ta zmiana świadomości, która nastąpiła, nie oznaczała przejścia od bierności do bierności, by nie była zmianą o 360 stopni - dodał.