Socjolog analizował spór, który toczy się w koalicji rządowej między Solidarną Polską a środowiskiem skupionym wokół premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi m.in. o odmienną wizję prowadzenia polskiej polityki względem UE i podejścia do orzeczeń TSUE na temat polskiej reformy sądownictwa.
- Wszyscy politycy Solidarnej Polski podkreślają, że nie będą wychodzić z rządu, że ani im to w głowie. Krytyczne wypowiedzi tych polityków wskazują, że obóz rządzący nie jest monolitem, ale to było wiadome od początku. Wiadomo było, że Zbigniew Ziobro jest przeciwnikiem członkostwa Polski w UE, ale nie jest to czynnik, który przeszkadzałby mu zasiadać w rządzie. Zbigniew Ziobro nie wystąpi z rządu, bo nie jest to w jego interesie, ani jakiegokolwiek członka Solidarnej Polski, bo sami nic znaczą na polskiej scenie politycznej. Gdyby doszło do wyborów w przyszłym roku, to przecież - samodzielnie - nie weszliby do parlamentu - podkreślił ekspert.