W rozmowie z Interią Duda mówił m.in. o lepszych i gorszych momentach swojej pierwszej kadencji.
Poproszony o wymienienie jednego z nich, jako o lepszym mówił o zaangażowaniu w prace nad tarczami antykryzysowymi, w które się włączył, mimo ze "nie jest to rola prezydenta".
- Ja patrzyłem na to jednak w ten sposób, że jestem przedstawicielem narodu i konieczne było uwzględnienie punktu widzenia różnych warstw społecznych - mówił.
Gorszego momentu swojej prezydentury nie wskazał, uważa, że "jednoznacznie gorszego" nie było.
- Miałem lepsze i gorsze wypowiedzi. Czasem to zależy od dnia, ale walka polityczna jest bardzo brutalna - ocenił. Dodał również, że "jeśli coś nie zostanie precyzyjnie sformułowane, to zostanie zmanipulowane i wykorzystane przez przeciwników".