Od ponad dziesięciu lat na Białorusi działają dwa Związki Polaków – prorządowy i niezależny. Ten pierwszy działa legalnie i jest uznawany przez władze w Mińsku. Drugi, uznawany przez Warszawę, działa w podziemiu. Taka sytuacja tworzy od lat najbardziej wrażliwy temat polsko-białoruskich relacji. Szef białoruskiej dyplomacji podczas swojej ostatniej wizyty w Polsce zadeklarował, że władze w Mińsku „rozwiążą ten problem".
– W naszych stosunkach z polskimi przyjaciółmi są delikatne kwestie, także związane z funkcjonowaniem nieoficjalnego Związku Polaków na Białorusi. Utrzymujemy w tej sprawie ścisły kontakt z polską ambasadą, z MSZ. Prędzej czy później rozwiążemy ten problem – powiedział niedawno w rozmowie z „Rz" szef MSZ Białorusi Uładzimir Makiej.