Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski przebywa w Nowym Jorku, gdzie wczoraj spotkał się z nowym sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Zdaniem Waszczykowskiego Polska ma duże szanse zostać niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa.
- Krótka, trwająca w zasadzie niecałe dwa dni wizyta w Nowym Jorku poświęcona jest przede naszym zabiegom o wejście do Rady Bezpieczeństwa, zdobycie niestałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa w latach 2018–19. W tym celu spotkałem się przed chwilą z nowym, niedawno wybranym sekretarzem Antonio Guterresem. Jeszcze dzisiaj wieczorem i jutro w ciągu dnia będę się spotykał z grupą kilkudziesięciu ambasadorów różnych krajów i będę ich przekonywał - mówił Waszczykowski.
W rozmowie z dziennikarzami szef dyplomacji chwalił również działania jego resortu.
- Mamy okazje prawie do 20 spotkań z różnymi ministrami. Z niektórymi, jak np. na Karaibach po raz pierwszy chyba w historii naszej dyplomacji. Na przykład z takimi krajami, jak San Escobar albo Belize - wymieniał Waszczykowski.
- Każdy z tych krajów to jest jeden głos w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ - dodał.