Kosiniak-Kamysz wypowiedział się na temat służby zdrowia w Polsce. Według polityka lekarze i pielęgniarki narzekają na dużą ilość dokumentacji, która obciąża ich pracę. Dodatkowo młodzi lekarze są zachęcani przez zagranicznych pracodawców wyższymi zarobkami. - System miał być uszczelniony przez ministra Radziwiłła, a ten system się rozpada. Do ministra Radziwiłła mam wiele zastrzeżeń, ale nie jest winny całemu złu, które widzimy w służbie zdrowia. Nie było rządu, który by w stu procentach postawił jako priorytet numer jeden - zdrowie. Bo efekty, które dają większe finansowanie i zmiany systemowe, nie są widoczne w jednej kadencji. Bez ponadpolitycznego porozumienia w sprawie reformy służby zdrowia, nigdy nie będzie prawdziwej reformy – podkreślił.