Takie zapewnienia znalazły się w oświadczeniu chińskiego ministra spraw zagranicznych Wang Yi.
"Niedawne zamieszki w Kazachstanie pokazują, że sytuacja w Azji Środkowej wciąż stoi przed poważnymi wyzwaniami i po raz kolejny dowodzą, że niektóre siły zewnętrzne nie chcą pokoju i spokoju w naszym regionie" - stwierdził szef chińskiego MSZ.
Czytaj więcej
Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew oświadczył w poniedziałek, że jego kraj przetrwał prób...
Wysoki urzędnik zapewnił, że Chiny są gotowe "przeciwstawić się infiltracji i ingerencji jakichkolwiek sił zewnętrznych" w wewnętrzne sprawy Kazachstanu.
Eksperci są zdania, że Chiny zaniepokojone są głównie tym, iż niestabilna sytuacja w Kazachstanie może zagrozić importowi energii i spowodować niepokoje w zachodniej prowincji Xinjiang, którą łączy z Kazachstanem wspólna granica o długości 1770 km.