Reklama

Posłanka Polski 2050 o inflacji: Obywatele tracą, rząd się cieszy

Prezydent powinien oczywiście odrzucić tę ustawę, nie ma sensu odsyłać jej do Trybunału Konstytucyjnego i tam wiele miesięcy ją mrozić, wzbudzając niepokój w narodzie - mówiła o "lex TVN" w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską posłanka Polski 2050, Paulina Hennig-Kloska.

Publikacja: 20.12.2021 09:17

Paulina Hennig-Kloska

Paulina Hennig-Kloska

Foto: TV.RP.PL

arb

- Nie ma tym bardziej sensu jej podpisywać, bo ona jest szkodliwa dla polskiej demokracji i nie ma zgody społecznej na takie ruchy rządu - dodała.

Reklama
Reklama

W piątek Sejm przyjął tzw. lex TVN - czyli nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, która - jeśli wejdzie w życie, zmusi właściciela TVN, amerykański koncern Discovery, do sprzedaży większości udziałów w stacji. Nowelizacja przewiduje, że większościowym właścicielem stacji telewizyjnej w Polsce może być wyłącznie firma zarejestrowana i działająca na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, która jednocześnie nie jest spółką-córką firmy zarejestrowanej poza EOG.

Czytaj więcej

Suski: W Polsce nie ma silnych mediów wspierających rząd

- Dobrze wiemy, że mamy najwyższe w historii co najmniej ostatnich dwóch dekad podwyżki cen gazu i prądu, mamy problem z rosnącymi cenami, ubóstwem w Polsce, mamy rząd, który nie radzi sobie z pandemią i mamy ogromne niepokoje za wschodnią granicą, coraz bardziej obrastającego w piórka i stroszącego te piórka (Władimira) Putina. To jest cały, bardzo niebezpieczny obrazek, który pokazuje, że mamy ogromny regres po stronie naszych portfeli, z drugiej strony narastające niebezpieczeństwo. I w dobie takich kryzysów rząd zaczyna wojnę wewnątrz kraju - mówiła posłanka.

Reklama
Reklama

Mamy ogromny regres po stronie naszych portfeli, z drugiej strony narastające niebezpieczeństwo

Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polski 2050

- Logiki w postępowaniu rządu nie ma już od dawna - kontynuowała Hennig-Kloska na uwagę, że rząd by przykryć jedne problemy stwarza sobie następne. - Efekt, który bezpośrednio przekłada się na nasze portfele, jest ogromny. To nie tylko drożyzna, ale też zamrożone środki europejskie, które mogłyby trochę przeciwdziałać inflacji, bo moglibyśmy napędzać PKB nie przez konsumpcję, ale przez inwestycje. Moglibyśmy zacząć rozwiązywać kluczowe problemy, choćby po to, aby powstrzymać rosnące ceny prądu - stwierdziła posłanka.

- Rząd działa chaotycznie, w państwie panuje chaos cenowy, a nasze geopolityczne otoczenie jest w coraz gorszym stanie. Zamiast umacniać relacje z sojusznikami z UE i USA my je pogarszamy - dodała. 

Posłanka zwróciła też uwagę, że inflacja jest korzystna dla rządu, gdyż zwiększa wpływy budżetowe. - Rząd założył na początku 2020 roku, że inflacja będzie na poziomie 1,8 proc., obecna inflacja sięga blisko 7 proc., da to do budżetu państwa wpływ, choćby na poziomie VAT-u, wyższy od ponad 30 mld zł, to jest tzw. podatek inflacyjny, który wpływa do budżetu państwa z tytułu tego, że rosną ceny. Beneficjentem, zadowolonym i sytym z inflacji jest rząd. I mam wrażenie, że to jest główny powód dla którego chodzą i się cieszą, podczas gdy my obywatele codziennie tracimy pieniądze poprzez wyższe ceny i utratę części oszczędności. Obywatele tracą, a rząd się cieszy - mówiła.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński: PiS przygotował projekt zmian w ochronie zdrowia
Polityka
Rzecznik rządu: PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najgorszy scenariusz dla Polski
Polityka
Co musi poprawić Donald Tusk? O to zapytano wyborców różnych partii
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama