Grupa 40 studentów, doktorantów i pracowników naukowych UW rozpoczęła we wtorek w Pałacu Kazimierzowskim, siedzibie rektora na Kampusie Głównym UW, strajk okupacyjny. Mimo interwencji Straży Uniwersyteckiej, grupie udało się wejść na balkon Pałacu i wywiesić transparenty ze swoimi hasłami: "Samorządność naszą bronią", "Nie oddamy autonomii", "Żądamy demokratycznych uniwersytetów" i "Gowin precz".
Protestujący spędzili noc w budynku. - Dopóki nie otrzymamy konkretnej odpowiedzi od polityków w sprawie wycofania się z najgorszych elementów tej reformy - mówiła w TVN24 Monika Helak, jedna ze studentek biorących udział w proteście.