- Idąc śladem Niemiec, Austrii, będziemy chcieli od 1 marca wprowadzić obowiązek szczepień dla trzech grup: medyków, nauczycieli i służb mundurowych - oświadczył we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski. W "liście do niezaszczepionych" lider Polski 2050 Szymon Hołownia napisał, że "zanim rządzący zdecydują się nałożyć nakaz na wszystkich, powinni nałożyć go skutecznie na samych siebie". "Dlatego będziemy postulować o nałożenie nakazu szczepienia dla parlamentarzystów i sprawdzanie certyfikatów przy wejściu do Sejmu i Senatu" - zadeklarował.
Propozycję na antenie Polsat News komentował poseł Zbigniew Girzyński, członek koła Polskie Sprawy, w przeszłości klubu PiS. - Uważam, że nigdy nie wolno ingerować w wolność osobistą człowieka - oświadczył. Dodał, że zaszczepił się na COVID-19 i zachęca, by się szczepić. Wypowiedział się przeciw wprowadzaniu obowiązku szczepień na COVID-19.
Girzyński podkreślił, że wolność to wielka wartość i dodał, że "to, że sami decydujemy o swoim życiu" jest nienaruszalne. - Każdy ma prawo do swojego życia - mówił.
"Nikogo nie można do niczego zmuszać"
- Z całą pewnością za takimi propozycjami, które będą zmierzały do nakładania albo obowiązku, albo przymusu (szczepień na COVID-19 - red.) nigdy nie zagłosuję. Nikogo nie można do niczego zmuszać - zadeklarował.
Ministerstwo Zdrowia w mediach społecznościowych oświadczyło, że "obowiązek szczepień jest czym innym niż przymus szczepień" oraz że "nikt nie wprowadza przymusu szczepień".