Najważniejszym organem władzy państwowej zostanie Wszechbiałoruski Zjazd Ludowy (WZL), w skład którego wejdą przedstawiciele wszystkich pozostałych organów władzy. Decyzje WZL będą wiążące dla wszystkich obywateli Białorusi, łącznie z prezydentem, rządem i samorządem. WZL będzie mógł unieważniać decyzje innych organów władzy, jeżeli będą godzić w „interesy narodowe". Prezydent będzie mógł sprawować nie więcej niż dwie kadencje, a procedura jego impeachmentu zostanie uproszczona, takie uprawnienie otrzyma WZL. Kadencja parlamentu (wyższej i niższej izby) zostanie wydłużona z czterech do pięciu lat. Nie będzie już Centralnej Komisji Wyborczej, powstanie nowa instytucja z nową nazwą.
O tym, jak ma wyglądać państwo białoruskie po zaplanowanym na koniec lutego referendum, Białorusini dowiedzieli się w niedzielę wieczorem. Niektóre szczegóły zdradził Ihar Siergiejenka, szef administracji Aleksandra Łukaszenki. Stwierdził, że sporządzenie projektu nowej ustawy zasadniczej dobiega końca, ma zostać opublikowany na początku grudnia.
Kiedy odejdzie?
Od miesięcy spekulowano, że władze w Mińsku pójdą drogą Kazachstanu, gdzie pierwszy prezydent Nursułtan Nazarbajew po odejściu ze stanowiska prezydenta stanął na czele wpływowej Rady Bezpieczeństwa. Ale wygląda na to, że Łukaszenko idzie o wiele dalej i nie chce rządzić z zaplecza. Chce utrzymać stery rządzenia, przechodząc na inne stanowisko, bo WZL też ma mianować prezesa Sądu Najwyższego i członków nowej CKW (w Kazachstanie to robi parlament wspólnie z prezydentem). Choć w Mińsku tego nikt jeszcze oficjalnie nie powiedział, ale nikt nie ma wątpliwości co do tego, kto stanie na czele WZL. Kiedy więc Aleksander Łukaszenko formalnie opuści obecne stanowisko?
– Przedterminowych wyborów prezydenckich nie będzie. Najbliższe wybory odbędą się w 2023 roku i będą to wybory parlamentarne i samorządowe. Niczego innego nie słyszałem – mówi „Rzeczpospolitej" Aleh Hajdukiewicz, deputowany parlamentu i lider lojalnej wobec władz Liberalno-Demokratycznej Partii Białorusi. Był mężem zaufania Łukaszenki podczas ubiegłorocznych wyborów, a teraz siedzi z nim za jednym stołem w ramach komisji zajmującej się zmianami konstytucyjnymi. Twierdzi, że nie widział jeszcze fragmentu nowej konstytucji dotyczącego tak zwanego okresu przejściowego i że zostanie to ujawnione po 10 grudnia i wtedy dopiero się dowiemy, kiedy Łukaszenko formalnie opuści obecne stanowisko i przejdzie na nowe.
Czytaj więcej
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przygotowują plany zniszczenia Unii Europejskiej, przy udziale Polski - oświadczył białoruski dyktator, Aleksandr Łukaszenko, który wziął udział w spotkaniu w resorcie obrony Białorusi.