– Prezydent nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków, ponadto ze względu na charakter choroby długoterminowe prognozy jego stanu oceniane są jako skrajnie niejasne – powiedział szef senackiej komisji konstytucyjnej Zdeněk Hraba, tłumacząc, dlaczego jednogłośnie postanowiono wszcząć postępowanie o odebranie Milošowi Zemanowi uprawnień głowy państwa.
Prezydent trafił do szpitala dzień po wyborach parlamentarnych, po rozmowie z wielkim przegranym głosowania, swym politycznym sojusznikiem, premierem Andrejem Babišem. Od tej pory nie wiadomo było, co się z nim dzieje. A do prerogatyw głowy państwa należy zarówno zwołanie nowego parlamentu, jak i powierzenie szefowi zwycięskiego ugrupowania misji formowania nowego rządu.