W czwartek wieczorem Sejm podtrzymał decyzję prezydenta o przedłużeniu stanu wyjątkowego na granicy Polski z Białorusią o 60 dni. Klub Koalicji Polskiej wstrzymał się od głosu.
Czytaj więcej
Po burzliwej debacie, przy 237 głosach "za" Sejm zgodził się, by stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią obowiązywał o 60 dni dłużej.
- My nie lekceważymy tej sytuacji, ale też nie mamy pełnej informacji. Nasz ekspert, Marek Biernacki, uważał, że trzeba tak się zachować, dlatego, że - być może - te środki są nadmiarowe, ale sytuacja jest poważna i nie chcemy utrudniać rządzącym (działania) - wyjaśnił stanowisko Koalicji Polskiej Raś.
- Koalicja Polska stara się zachowywać normalnie w tej sprawie - podsumował.
Raś był też pytany jak podobała mu się czwartkowa debata w Sejmie przed głosowaniem ws. stanu wyjątkowego.