Wiceminister przyznaje: Nie wszyscy imigranci są niebezpieczni

Polska jest gotowa do wszelkiej pomocy, ale z pewnością nie do przyjmowania nielegalnych imigrantów, w wyniku operacji, którą zaplanował reżim (Aleksandra) Łukaszenki - mówił Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych, w rozmowie z "Jedynką" Polskiego Radia.

Publikacja: 30.09.2021 11:28

Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych

Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych

Foto: TV.RP.PL

Soboń odniósł się do kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej oraz starał się scharakteryzować osoby, które próbują dostać się przez polską granicę, pod kątem potencjalnego zagrożenia dla państwa polskiego.

- To nie jest tak, że mamy wyłącznie do czynienia z osobami, które mogą stanowić zagrożenie dla Polski, czy UE. Ale wiemy z całą pewnością, że wśród nich (imigrantów) są takie osoby. Są też nielegalni migranci skuszeni przez Białoruś możliwością nielegalnego przekroczenia granicy i znalezienia się na terytorium UE. Białoruś jest zobowiązana do przestrzegania konwencji genewskich i to do Białorusi należy zapewnienie tym osobom odpowiednich warunków, także przyjęcie wniosków o azyl. Polska jest gotowa do wszelkiej pomocy, ale z pewnością nie do przyjmowania nielegalnych imigrantów, w wyniku operacji, którą zaplanował reżim (Aleksandra) Łukaszenki - oświadczył przedstawiciel rządu.

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Polityka
Michał Kuczmierowski nie wyjdzie z brytyjskiego aresztu
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Polityka
Mariusz Błaszczak nie zrzeknie się immunitetu. „Chcieli oddać pół Polski Rosjanom”
Polityka
Przydacz: Trzaskowski zmienia swoje poglądy na potrzeby kampanii. Żałosne
Polityka
Hołownia o rekonstrukcji rządu. „Tusk jest premierem, bo tak zdecydowali koalicjanci”
Polityka
Kosiniak-Kamysz: Jasno deklarowaliśmy, że nie rozważamy wysłania wojsk na Ukrainę