W rozmowie z Radiem Wrocław Biedroń zadeklarował, że na październikowym kongresie będzie ubiegał się o funkcję współprzewodniczącego Nowej Lewicy. - Będzie dwóch szefów, albo szefowych Nowej Lewicy. (...) Chcę reprezentować frakcję Wiosny, chcę kontynuować tę politykę Wiosenną, która wzbogaciła polską Lewicę i doprowadziła do tego, że po latach nieobecności w parlamencie Lewica do niego wróciła. Byłem szefem sztabu Lewicy wtedy, osiągnęliśmy prawie 13 proc. poparcia i mamy trzeci co do wielkości klub parlamentarny i wielu wspaniałych parlamentarzystów i parlamentarzystek, także z Dolnego Śląska - mówił europoseł.