Trzydniowe głosowanie wygrała oczywiście putinowska Jedna Rosja. Wybory do Dumy rozciągnięto tak w czasie, by ukryć fałszerstwa. Ale od razu było je widać.
Pierwsze dwa dni można było głosować elektronicznie i w domu (komisje dostarczały urny osobom, które nie mogą się poruszać). Mimo że obie procedury dotyczyły mniejszości wyborców, to na Kaukazie Północnym i w Tuwie (rodzinnym kraju ministra obrony Siergieja Szojgu) frekwencja wyniosła ponad 70 proc.
Czytaj więcej
Sojusznicy uwięzionego krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego oskarżyli w sobotę Telegram o cenzurę p...
Gdy w niedzielę zaczęło się normalne głosowanie, od razu pojawiły się informacje o dosypywaniu głosów, wyrzucaniu obserwatorów etc. Najwięcej nadużyć było w dużych miastach, w tym Petersburgu.
Wyniki cząstkowe i sondaż exit poll
Według sondażu exit poll instytutu INSOMAR, wybory do Dumy wygrała rządząca Jedna Rosja (45,2 proc. głosów). Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPFR) uzyskała poparcie 21 proc., Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR) - 8,7 proc., zaś partia Sprawiedliwa Rosja - 7,9 proc. Według badania, pozostałe partie nie przekroczyły 5-proc. progu wyborczego.