- Sytuacja na granicy z Białorusią jest cały czas kryzysowa, ze względu na to, że reżim Łukaszenki postanowił poprzez przetransportowanie ludzi z Iraku głównie na terytorium Białorusi, postanowił wypchnąć tych ludzi na terytorium Litwy, Łotwy i Polski. Dlatego Rada Ministrów postanowiła dzisiaj wystąpić do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni na przygranicznym pasie - na części województwa podlaskiego i części województwa lubelskiego - oświadczył Morawiecki.
- Oznacza to, że tam wyłączony będzie katalog pewnych możliwych działań związanych z normalnym funkcjonowaniem. Dzięki temu będziemy mogli zapobiegać agresywnym działaniom, prowokacjom, które są cały czas prowadzane, a właściwie nasilane ze strony reżimu Łukaszenki - dodał.
- Litwa i Łotwa także wprowadziły już takie rozporządzenia. Musimy powstrzymać te agresywne działania hybrydowe, które są prowadzone według scenariusza napisanego w Mińsku i u protektorów Łukaszenki - podkreślił premier.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński doprecyzował, że stan wyjątkowy będzie obejmował 115 miejscowości na Podlasiu i 68 miejscowości w województwie lubelskim.
Minister podkreślił, że stan wyjątkowy wprowadzi ograniczenia na objętych nim terenach wobec osób z zewnątrz. - Żadnych wycieczek, żadnych demonstracji nie będzie - stwierdził.