PiS prywatyzuje jak PO

Zarząd powiatu wołowskiego wbrew własnemu ugrupowaniu przekształcił dwa szpitale i przychodnię w spółkę prawa handlowego

Aktualizacja: 23.09.2008 08:31 Publikacja: 23.09.2008 05:19

Jolanta Szczypińska zagroziła już bytowskim radnym, że zostaną usunięci z partii. Na zdjęciu – podcz

Jolanta Szczypińska zagroziła już bytowskim radnym, że zostaną usunięci z partii. Na zdjęciu – podczas lipcowej konferencji na temat przekształceń szpitali razem z posłami PiS: Tomaszem Latosem i Bolesławem Piechą

Foto: Rzeczpospolita, Raf Rafał Guz

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przypomniał niedawno, że wspieranie prywatyzacji lecznic jest niezgodne z uchwałą Komitetu Politycznego partii. Podkreślił, że w Prawie i Sprawiedliwości nie będzie żadnej dyskusji na temat przekształcenia szpitali w spółki, a każdy samorządowiec z PiS, który chciałby przyłożyć rękę do pomysłu PO, będzie wyrzucony z ugrupowania.

Na taką karę naraził się niemal cały zarząd powiatu wołowskiego (Dolnośląskie) oraz czterej radni PiS. Jeszcze w grudniu przeforsowali przekształcenie dwóch szpitali i przychodni w taki sposób, przed jakim dwa miesiące wcześniej partia Jarosława Kaczyńskiego ostrzegała w kampanii wyborczej. PiS-owscy samorządowcy uznali, że spółka prawa handlowego to jedyny ratunek dla tutejszej służby zdrowia, której 33-milionowe zadłużenie jest niemal równe budżetowi powiatu.

Starosta Maciej Nejman uspokaja, że udziałowcami zostały trzy samorządy powiatu. – Nie mamy partnera prywatnego ze względu na niedobre doświadczenia ze spółką, która przejęła stację dializ – zaznacza.

Szpitale mogą teraz świadczyć usługi komercyjne i zaciągać kredyty, a udziałowcy gwarantują utrzymanie deficytowych usług. Dlatego starosta jest spokojny o swą partyjną legitymację. – Zapobiegłem większemu złu – wyjaśnia. – Placówkom groził komornik i być może dzika prywatyzacja, a na pewno pozbawienie mieszkańców dostępu do opieki zdrowotnej.

Nie wiadomo jednak, czy wołowskim działaczom ujdzie to płazem. Na początku września posłanka PiS Jolanta Szczypińska zagroziła wyrzuceniem z partii dwóm radnym z Bytowa za głosowanie za przekształceniem tamtejszego szpitala. Decyzja w ich sprawie ma zapaść najpóźniej w listopadzie.

A jak będzie w Wołowie? – Nie wiem, czy popełnili grzech śmiertelny, choć to uruchomienie ścieżki prywatyzacyjnej – ocenia działania samorządowców poseł Tadeusz Cymański z PiS. – Nie jestem autorem uchwały, ale w mojej ocenie nie ma problemu, dopóki samorząd ma kontrolę nad majątkiem.

– Będziemy szczegółowo analizować ten przypadek – zapowiada Aleksandra Natalli-Świat, wiceprezes PiS, i przypomina, że sensem uchwały jest zablokowanie przekształceń, jakie obligatoryjnie chce wprowadzić PO. – Tu mamy do czynienia z komercjalizacją. Jednak nie wiemy, czy rzeczywiście była to jedyna możliwość – dodaje i wskazuje zagrożenia: – Zgodnie z kodeksem spółek handlowych zarządom nie wolno działać na szkodę spółki i np. utrzymywać deficytowe usługi. A ten kodeks nie zna pojęcia „dobro społeczne”.

– Jeśli samorządowcy złamali uchwałę, czekają ich kary. Ale gdyby się okazało, że poświęcili partyjne legitymacje dla ratowania szpitali, byłbym dla nich pełen uznania – mówi Dawid Jackiewicz, szef PiS na Dolnym Śląsku.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

j.kalucki@rp.pl

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przypomniał niedawno, że wspieranie prywatyzacji lecznic jest niezgodne z uchwałą Komitetu Politycznego partii. Podkreślił, że w Prawie i Sprawiedliwości nie będzie żadnej dyskusji na temat przekształcenia szpitali w spółki, a każdy samorządowiec z PiS, który chciałby przyłożyć rękę do pomysłu PO, będzie wyrzucony z ugrupowania.

Na taką karę naraził się niemal cały zarząd powiatu wołowskiego (Dolnośląskie) oraz czterej radni PiS. Jeszcze w grudniu przeforsowali przekształcenie dwóch szpitali i przychodni w taki sposób, przed jakim dwa miesiące wcześniej partia Jarosława Kaczyńskiego ostrzegała w kampanii wyborczej. PiS-owscy samorządowcy uznali, że spółka prawa handlowego to jedyny ratunek dla tutejszej służby zdrowia, której 33-milionowe zadłużenie jest niemal równe budżetowi powiatu.

Polityka
Wielkanoc to polityczna pauza. Ale przy stole kampania wyborcza toczy się dalej
Polityka
Zaginione dzieła sztuki z Polski. Trop urywa się w Niemczech
Polityka
Ministerstwo Cyfryzacji zmieni nazwę jednej z usług? Powodem wulgarny akronim
Polityka
Sondaż: Którzy kandydaci najbardziej skorzystali na debatach prezydenckich?
Polityka
Awantura o zdjęcie na profilu Marcina Warchoła. Ostro odpowiedział wójt gminy Nadarzyn