– To było dla nas oczywiste, że pani Alicja jest tą osobą, która powinna kontynuować pracę parlamentarną śp. Stanisława – mówi Piotr Babinetz, poseł PiS z Krosna. – Naszą propozycję przyjęła, także jako wypełnienie testamentu męża.
Alicja Zając z wykształcenia jest biologiem. Jest też radną, przewodniczącą rady powiatu jasielskiego. Społecznie kieruje podkarpackimi strukturami PCK. Ma 57 lat, dwójkę dorosłych dzieci i trójkę wnuków. Nie należy do PiS. O kandydowaniu powiedziała, że była to najtrudniejsza decyzja w jej życiu.
Być może będzie konkurować z kandydatem PO. Wbrew bowiem wcześniejszym zapowiedziom polityków tej partii, by w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgach krośnieńskim, śląskim i płockim kandydatów wystawiły tylko te ugrupowania, których senatorowie zginęli w katastrofie, szefowa podkarpackiej PO, europoseł Elżbieta Łukacijewska, oświadczyła, że jej partia powinna wystawić swojego.
[wyimek]PiS nie wystawi kandydata w okręgu śląskim, by dać szansę PO [/wyimek]
– Ale to władze centralne PO podejmą dziś decyzję, czy wystawimy kandydatów we wszystkich trzech okręgach – mówi. – Jeżeli zapadnie pozytywna decyzja, to w Krośnie wystartuje Sławomir Miklicz (szef klubu PO w podkarpackim sejmiku – red.).