Aktualizacja: 25.01.2019 10:11 Publikacja: 24.01.2019 17:13
Przeciwnicy Maduro protestują w Caracas (23 stycznia)
Foto: AFP
Na tę deklarację Nicolas Maduro czekał przeszło dobę. Ale w czwartek przed południem miejscowego czasu minister obrony Vladimir Padrino Lopez w końcu złożył oświadczenie: „Już od pewnego czasu przygotowywany był zamach stanu przeciwko legalnie ukonstytuowanemu rządowi przez środowiska prawicy inspirowane przez imperialistycznych agentów”. Siły zbrojne opowiedziały się po stronie dyktatora.
Dzień wcześniej na placu Jana Pawła II przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju. To najwyraźniej zaskoczyło Maduro, tym bardziej że dosłownie kilka minut po tej proklamacji poparcie dla nowego przywódcy zadeklarował Donald Trump, a za nim wszystkie najważniejsze kraje Ameryki Łacińskiej poza tradycyjnie neutralnym i od niedawna rządzonym przez lewicowego Andresa Manuela Lopeza Obradora Meksykiem. W środę po południu z „balkonu ludu” pałacu prezydenckiego Maduro zapowiedział, że zrywa stosunki dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi i daje amerykańskim dyplomatom 72 godziny na opuszczenie kraju.
Premier Izraela Beniamin Netanjahu zdecydował o odwołaniu ze stanowiska Joawa Gallanta. Powód? "Utrata zaufania" i "poważne różnice". Kto zastąpi dotychczasowego ministra obrony Izraela?
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Kiedy w 2020 r. Donald Trump jako urzędujący prezydent przegrał wybory z Joe Bidenem, nie chciał uznać wyniku, głosząc narrację o sfałszowaniu głosowania. Cztery lata wcześniej samemu Trampowi udało się uzyskać mandat mimo że w wyborach powszechnych zyskał prawie 3 mln głosów mniej niż Hilary Clinton. Był to wyjątkowy, ale nie jedyny taki przypadek w najnowszej historii USA. Jak w przeszłości kształtowały się wyniki wyborów w USA? Kto rządził tym krajem od II wojny światowej i w jakich okolicznościach było powoływany na ten urząd?
Wojna na Bliskim Wschodzie zakończy się za dwa miesiące, potem będziemy mieli wybory w Izraelu, po których powstanie zupełnie inny rząd – uważa Ami Ajalon, były szef Szin Betu, izraelskiej służby bezpieczeństwa, z którym rozmawiała „Rzeczpospolita”.
Wyborom prezydenckim w USA oraz wyborom do Kongresu towarzyszą, w niektórych stanach, referenda dotyczące tego czy zapisać w stanowych konstytucjach prawo do aborcji.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Królowa Kamila musiała wycofać się z zaplanowanych na ten tydzień zobowiązań - informuje w komunikacie Pałac Buckingham. Co dolega żonie brytyjskiego króla Karola III?
Amerykanie 5 listopada wybierają 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. O urząd walczą obecna wiceprezydent USA, kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris oraz były prezydent, kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Prawdopodobnie o wyniku wyborów zdecyduje siedem tzw. wahających się stanów (ang. swing states).
Już niemal tysiąc dni Ukraina broni się przed rosyjską agresją. O losie Ukrainy mogą zdecydować dzisiejsze wybory prezydenckie w USA: Kamala Harris może podtrzymać pomoc dla niej, Donald Trump może szukać kompromisu z Rosją.
Viola Ford Fletcher, najstarsza żyjąca ocalała z pogromu w Tulsie, oddała głos w Oklahomie. Fletcher nie kryje, że głosowała na Kamalę Harris.
Dziennik "The New York Times" informuje o fałszywych alarmach bombowych w lokalach wyborczych na terenie trzech stanów. "Wiele z nich wydaje się pochodzić z rosyjskich domen e-mail" – wskazują władze.
Koalicja Obywatelska powinna w tych wyborach postawić na tego kandydata, który ma większe szanse na przyciągnięcie głosów wyborców Konfederacji i Trzeciej Drogi.
Kamala Harris wygrała z Donaldem Trumpem na wyspie Guam - na wiceprezydent USA zagłosowało 49,46 proc. uczestników głosowania, a na Donalda Trumpa - 46,22 proc.
Czy sukcesy ekonomiczne ostatnich dekad i towarzyszące im zmiany w aspiracjach polskiego społeczeństwa nie powinny wymusić bardziej ambitnej polityki Polski na arenie europejskiej i międzynarodowej? To jest kluczowe pytanie w kontekście wyborów w USA. I czy któreś z kandydatów, Donald Trump lub Kamala Harris, daje szanse na taką zmianę? – analizuje amerykanista prof. Michał Urbańczyk.
Kathy Barnette, polityk Partii Republikańskiej z Pensylwanii ostrzega przed kartami wyborczymi, na których w kratce przy nazwiskach Kamali Harris i Tima Walza pojawia się niewielka kropka.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas