- Jest was tutaj bardzo, bardzo dużo. Gdybym wiedział to wynająłbym Stadion Narodowy. Następnym razem wynajmiemy Stadion Narodowy. Niepotrzebnie znów oszczędzałem - rozpoczął swoje wystąpienie na Torwarze Biedroń.
- Dziękuję, że uwierzyliście, że zmiana jest możliwa - zwracał się do zebranych na Torwarze Biedroń. Dodał, że to co dzieje się na Torwarze "zmieni oblicze tej ziemi".
- Teraz potrzebujemy tej energii bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. 20 dni temu w Gdańsku stała się wielka tragedia. Dla milionów z nas świat na chwilę się zatrzymał. Nie żyje zasłużony samorządowiec, prezydent Gdańska, który nie bał się iść pod prąd. Ale jako były prezydent miasta, samorządowiec, wiem, że testament Pawła Adamowicza trzeba zrealizować, musimy zrealizować testament Pawła Adamowicza. - Bo wartości, których bronił Paweł są naszymi wartościami - dodał.
Czytaj także: Ludzie Biedronia. Kto tworzy partię Wiosna
- Nie chcemy już więcej wojny polsko-polskiej. Chcemy szacunku, chcemy dialogu - mówił Biedroń.