Magdalena Biejat rywalizowała o stanowisko szefowej sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny z przedstawicielem Konfederacji Grzegorzem Braunem. Posłance Razem krytycy przypominają przy tej okazji wypowiedź, w której mówiła o aborcji: „O ile mi wiadomo, płody nie są obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej, ponieważ nie dostają ani PESEL-u, ani dowodu osobistego, natomiast my się zgadzamy na lewicy, że powinno być dopuszczone przerywanie ciąży do 12 tygodnia bez żadnych warunków”.
W sprawie Biejat do klubu PiS zgłosili się politycy Solidarnej Polski. "Każde dziecko ma niezbywalne prawo do życia. To prawo naturalne, którego nikt nie może podważać. Tak stanowi także Konwencja o Prawach Dziecka ogłoszona przez ONZ i przyjęta przez zdecydowaną większość państw na całym świecie. Takie prawo obowiązuje też w Polsce. Tego prawa trzeba strzec i bronić. Rodzina jest bowiem fundamentem społeczeństwa, a dzieci są naszą przyszłością" - napisali cytowani przez portal 300polityka.
"Ktoś kto okazuje brak elementarnego szacunku dla życia poczętego, dla rodzin, niszczy fundament na którym oparte jest nasze państwo. Nie możemy się zgadzać, by ideologie, eksperymenty społecznej inżynierii, uderzały w podstawy naszej cywilizacji, tradycji i tożsamości. Nie możemy pozwolić, by na straży tych naturalnych praw i oczywistych prawd stały osoby, które nie mają szacunku dla ludzkiego życia, które wyśmiewają nasze wartości" - uważają członkowie Solidarnej Polski.
"Dlatego nie możemy pozwolić, by poseł Magdalena Biejat – osoba, która niszczy polskie rodziny, chce zabijać poczęte dzieci, która zagraża naszej przyszłości – nadal pełniła zaszczytną funkcję szefowej komisji polityki społecznej i rodziny w polskim Sejmie. Solidarna Polska będzie przekonywać Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości i współkoalicjantów do odwołania poseł Magdaleny Biejat. Sprawowanie przez nią tej funkcji to kpina z naszego Państwa i polskich obywateli" - przekazano.