W ten sposób sędziwy król Salman przekazuje władzę swojemu o pół wieku młodszemu synowi Mohamadowi, który oprócz wielu innych przywilejów ma teraz i narzędzie do szachowania przeciwników – nowy urząd antykorupcyjny. Dzieje się to ledwie cztery miesiące po również odgórnie przeprowadzonym przewrocie pałacowym, w wyniku którego Mohamad został następcą tronu, w miejsce swojego wuja.
W ostatnim czasie przyszły król przedstawił barwne wizje gospodarczo-społecznych w kraju, na które mają być wydane setki miliardów dolarów. I zabrał się za ułatwianie życia Saudyjkom, które będą mogły legalnie prowadzić samochody. Oraz zapowiedział walkę z ekstremizmem islamskim.