Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 18.06.2018 19:01 Publikacja: 18.06.2018 00:01
Szejk Ahmadou Bamba Mbacke: jedyne zachowane zdjęcie
Foto: rp.pl
Do meczetu w Toubie rokrocznie pielgrzymuje ponad milion osób
Foto: Corbis
Lektura Koranu we wnętrzach Wielkiego Meczetu
Foto: Fotorzepa/Jerzy Haszczyński
(Przypominamy korespondencję z Plusa Minusa ze stycznia 2014 roku)
Tajemniczy świat muridów zaczynam poznawać w skarpetkach. Na życzenie przewodnika, z którym przyjechałem z Dakaru, zostawiam buty w samochodzie na parkingu przed Wielkim Meczetem w Toubie, ich najważniejszą świątynią. Po brudnym asfalcie zbliżam się do kremowych i białych marmurów, którymi wyłożono tysiące metrów kwadratowych otaczającego świątynię placu.
Panuje tu niezwykła jak na Afrykę cisza, spokój, czystość. W mauzoleach przywódców wspólnoty czarnoskóre kobiety przykryte cienką, najczęściej białą tkaniną modlą się oddzielone od mężczyzn. W przestronnych dziedzińcach między pomalowanymi niedawno w złote pasy kolumnami młodzi Afrykanie w kolorowych podkoszulkach czytają Koran.
Zanim tu dotarliśmy i z szacunku dla muzułmańskiej świątyni zdjęliśmy obuwie, przejechaliśmy przez rozległe miasto pełne niskich domów, zazwyczaj ukrytych za murami. Cały czas widać było minarety Wielkiego Meczetu, który nie ma sobie równych w kraju.
Miasto jeszcze na początku lat 60., gdy Senegal uzyskał niepodległość, miało ledwie kilka tysięcy mieszkańców. Teraz jest ich tu 100 razy, a może i 200 razy więcej, leżąca w głębi kraju Touba stała się drugim co do wielkości miastem po stołecznym Dakarze, do którego jest stąd około 180 kilometrów.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Rafał Trzaskowski zachwycił swoich sympatyków rozmową po francusku z Emmanuelem Macronem. Jednak w kontekście kampanii, która miała odczarować jego elitarny wizerunek, pojawia się pytanie, czy to nie oddala go od przeciętnego wyborcy.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas