Marcin Żewłakow: Na boisku byłem Bońkiem

U nas był prosty podział. Tata był od sportu, mama od szkoły. Mama przekazywała uczucia, a ojciec uczył życia. Mama przytulała, tata traktował nas po żołniersku, ale dzięki niemu wiedziałem, że na szacunek trzeba sobie zapracować – mówi Michałowi Kołodziejczykowi Marcin Żewłakow, były reprezentant Polski.

Publikacja: 13.07.2018 10:00

Marcin Żewłakow: Na boisku byłem Bońkiem

Foto: Newspix/ Michał Nowak

Plus Minus: Jack Charlton dziwił się, kiedy dziennikarz chciał zrobić wywiad z nim, a nie z jego bratem Bobbym. Po kurtuazyjnej wymianie uprzejmości w końcu i tak padało wyczekiwane pytanie: – A co tam u Bobby'ego?

Marcin Żewłakow: Śmieszne nawet.

Pozostało jeszcze 99% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu