Aktualizacja: 06.01.2020 14:41 Publikacja: 05.01.2020 23:01
Foto: Wikimedia Commons, Attribution-ShareAlike 4.0 International (CC BY-SA 4.0), Silar
Tak oto wierni diecezji świdnickiej mają moralną jasność. Zagrożenia płyną z zewnątrz, wystarczy się przed nimi ochronić, a z Kościołem, z wiarą, z rodziną będzie dobrze. Przyznam, że nie podzielam optymizmu biskupa. Warto też zauważyć, że polski Kościół znalazł sobie właśnie nowego wroga. Hierarchowie lubią walczyć z kolejnymi -izmami. Kiedyś był to newage'yzm, liberalizm, potem genderyzm, dziś jest to ekologizm. Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób rozbija on polskie rodziny. Nie słyszałem, by z powodu przekonania o nadciągającej katastrofie ekologicznej rozpadały się małżeństwa, a rodzice zostawiali dzieci.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas