Aktualizacja: 09.01.2019 23:52 Publikacja: 11.01.2019 19:00
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Od początku stycznia na wyższych uczelniach w Polsce zaobserwowano dziwne zjawisko: nienotowane w historii zainteresowanie studiami na rusycystyce. Powód: po rusycystyce ludzie dostają 65 tysięcy złotych pensji. Trzeba tylko załapać się na posadę szefa marketingu w Narodowym Banku Polskim. Niestety, to się zdarza raz na ruski rok.
Nawet prezydent Duda oficjalnie oświadczył, że zazdrości zarobków szefowej marketingu NBP. Ba, w internetach wyliczyli, że mniej zarabiają Theresa May i Władimir Putin. Ale jest jedna osoba w europejskiej polityce, która zarabia od nich więcej. Prezes NBP.
Miałem sen. Sen, w którym arcybiskup oskarżony o tuszowanie pedofilii czy przekazywanie informacji o skrzywdzonym sprawcy sam podaje się do dymisji. A gdy nie chce tego zrobić, to inni biskupi, nie zważając na konsekwencje, napominają go oraz zmuszają do przeprosin i rezygnacji.
W podcaście „Posłuchaj Plus Minus” rozmawiamy o interesujących i zajmujących, szeroko dyskutowanych zagadnieniach na kanwie tekstów z bloku głównego najnowszego numeru „Plusa Minusa”. Bo zawsze warto wiedzieć więcej. W dzisiejszym odcinku zadamy bardzo ważne i niecierpiące zwłoki pytanie. Polska bowiem przetrwała, ale – co dalej?
Właśnie ukazał się „Ja to ktoś inny” Jona Fossego, trzeci i czwarty tom opus magnum noblisty – wielotomowej „Septologii” o życiu malarza Aslego.
„Dunder albo kot z zaświatu” to jedna z popularnych dziś paragrafówek.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Książka „Alicja. Bożena. Ja” Jerzego Żurka to dowód złego smaku tak autora, jak i wydawcy.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Po zawieszeniu broni Rosja zachowa kontrolę nad wszystkimi okupowanymi terytoriami? Ukraińcy już tego nie odrzucają, ale oczekują konkretnych decyzji państw NATO.
To nic innego, jak próba ograniczenia naszego potencjału militarnego. Oczywiście doprowadzi to do zastosowania odpowiednich środków, w celu zapewnienia parytetu -zaznaczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, mówiąc o amerykańskiej bazie antyrakietowej w Redzikowie.
Korea Północna ratyfikowała przełomowy pakt obronny z Rosją. W ramach zacieśnienia współpracy w zakresie bezpieczeństwa Pjongjang miał wysłać tysiące żołnierzy, aby wesprzeć Rosję w walce z Ukrainą.
Walcząc z Ukrainą, Kreml próbuje sformować antyzachodnią koalicję i jednocześnie zajadle atakuje Europę. Nie zamierza z tego rezygnować, niezależnie od gestów pod adresem Trumpa.
Ameryka nie chce i nie będzie intensyfikować dostaw, a Europa nie ma takich zasobów. Jeśli do tego dodać determinację wielu zachodnich przywódców do doprowadzenia do szybkiego zawieszenia broni, zostaje tylko jedno: solidarność i twarda walka w obronie ukraińskich interesów przy stole negocjacyjnym. Na jaki scenariusz tych rozmów może dziś liczyć Kijów?
Kreml zdementował doniesienia jakoby prezydent-elekt USA Donald Trump rozmawiał w ostatnich dniach z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. „To czysta fikcja” – zapewnił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zapewnił, że nie ma jeszcze konkretnych planów rozmowy Putina z Trumpem.
- Tak, zdecydowałem się porozmawiać z prezydentem Rosji we właściwym czasie - powiedział w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Donald Trump odbył rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem – informuje „The Washington Post”. Amerykański prezydent elekt miał powiedzieć rosyjskiemu przywódcy, by „nie eskalował wojny na Ukrainie”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas