Zaparzone rymy

Wiele rapowych debiutów powoduje zgagę, Miętha może się więc przydać. I rzeczywiście: muzyka, którą serwują nam raper Skip i producent AWGS, czyli duet kryjący się pod tą kojącą nazwą, nie tylko dobrze łagodzi objawy przesytu rapem, ale i zgodnie z obietnicą rozsiewa przyjemny aromat. W gruncie rzeczy o to chodzi na albumie „Audioportret". Błoga przyjemność słuchania mocno „westcoastowych", sielankowo-soulowych rytmów niczym na Zachodnim Wybrzeżu, gdzieś w południowej Kalifornii.

Publikacja: 25.10.2019 18:00

Zaparzone rymy

Foto: materiały prasowe

To debiut jak się patrzy. Zresztą nie mogło być inaczej. Skoro tak uznana wytwórnia jak Asfalt Records decyduje się na wydanie zupełnie nieznanego duetu, chłopaki muszą mieć mocne karty w ręku. Skip jak na debiutanta jest bardzo dojrzałym tekściarzem. Pisze o mocno przeciąganym wchodzeniu w dorosłość, co na pewno trafi do wielu milenialsów, czyli trochę starszych słuchaczy rapu, którym w głowach ciągle pulsuje refleksja, by próbować żyć choć trochę na własnych zasadach.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów