Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 17.09.2020 17:17 Publikacja: 18.09.2020 10:00
„Kola, twój ojciec jest mordercą”. Demonstracja Białorusinów mieszkających w Polsce, Kraków, 18 sierpnia 2020 r.
Foto: NurPhoto/Getty Images/Beata Zawrzel
31 sierpnia Mikołaj Łukaszenko obchodził 16. urodziny. Białorusini mówią o nim zdrobniale „Kola" albo bardziej łaskawie – „Kolka". Od urodzenia salutują mu generałowie i kłaniają się najwyżsi urzędnicy państwowi. W wieku czterech lat Kolka poznał Benedykta XVI, a nawet miał rzadką okazję posiedzieć u papieża na kolanach. Kilka miesięcy później na białorusko-rosyjskich manewrach wojskowych „Zapad 2009" z rąk prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa dostał złoty pistolet. Miał na sobie mundur i uważnie przysłuchiwał się ojcu wydającemu rozkazy oficerom. Zdążył nawet zaprzyjaźnić się z nieżyjącym już prezydentem Wenezueli Hugo Chávezem oraz pobawić się zabawkami z byłym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem w jego słynnej podkijowskiej rezydencji Meżyhiria. A w wieku zaledwie dziesięciu lat uczestniczył w posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ, siedząc obok najważniejszych przywódców świata. Wtedy też poznał Baracka Obamę i jego małżonkę Michelle. Rok później został ciepło przyjęty w Pekinie, gdzie gościł u państwa Xi Jinpingów. Towarzysząc ojcu w licznych podróżach zagranicznych, co roku stoi boku Władimira Putina, jak podczas tegorocznej parady na placu Czerwonym w Moskwie. Jest pewnie jedynym 16-latkiem, który osobiście miał okazję poznać dwóch papieży – u Franciszka gościł, mając 11 lat.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas